Po zimie nasza skóra potrzebuje solidnej porcji nawilżenia. Wysuszona wiatrem, mrozem i ogrzewanym powietrzem w mieszkaniu na pewno podziękuje Ci za kilka kosmetycznych nawyków, które warto wprowadzić codziennej pielęgnacyjnej rutyny. Sprawdź, jak nawilżyć skórę i przywrócić jej blask. Odkryj nowe, naturalne balsamy beBIO: Hyaluro bioNAWILŻANIE, Hyaluro bioREGENERACJA i Hyaluro bioODŻYWIANIE.
Istnieje kilka kosmetycznych trików, które pomogą Ci zadbać o odpowiednie nawilżenie skóry. I tu należy pamiętać, że nie tylko o kosmetyki się rozchodzi. Przede wszystkim ważne jest nawilżenie – od środka. Pij więc dużo wody, by zaspokoić pragnienie swojego ciała. Zalecana dawka wody to 2 litry dziennie dla dorosłej kobiety. To absolutne minimum! Pamiętaj, że im więcej, tym lepiej. Woda ma fundamentalne znaczenie w prawidłowym przebiegu procesu trawienia. Pełni także funkcje ochronne wielu naszych narządów (jak mózg, oczy, rdzeń kręgowy). Odpowiednia ilość wody to także zdrowe stawy. Niedobór wody – czyli odwodnienie, objawia się zaparciami, bólem głowy i suchą skórą. Staraj się więc nie dopuszczać do takiej sytuacji!
Wiesz już, że odpowiednia ilość wypijanej wody to klucz do sukcesu – ale nie jedyny. W trosce o odpowiednie nawilżenie skóry sięgnij po odpowiednie kosmetyki. Tu ważne jest to, jaką formułę wybierzesz. Zdecydowanie lepiej sprawdzą się balsamy z naturalnym składem. Te z chemią (np. z syntetyczną gliceryną na pierwszym lub drugim miejscu w składzie) dają tylko pozorne wrażenie nawilżenia i gładkości tworząc na skórze nieprzepuszczalną powłokę. Finalnie taki produkt nie wchłania się w głębokie warstwy skóry i nie nawilża jej tak dobrze, jak produkty pełne naturalnych olejków.
W beBIO wiemy, jak ważne jest odpowiednie nawilżenie. Właśnie dlatego w każdym z naszych nowych balsamów znajdziesz trehalozę. To naturalna substancja składająca się z dwóch cząsteczek glukozy. Trehaloza ma za zadanie wiązać cząsteczki wody w skórze, dzięki temu idealnie ją nawadnia i chroni fibroblasty (komórki produkujące kolagen i elastynę).
Poznaj bliżej linię balsamów beBIO Hyaluro:
Hyaluro bioNAWILŻANIE to naturalny balsam do ciała dla bardzo suchej skóry. W składzie znajduje się między innymi kwas hialuronowy i ekstrakt z dzikiego ryżu – te składniki mają za zadanie wzmocnić naskórek i chronić przed nadmierną utratą wody. Za to bio-peptydy i olej Kahai zmiękczają skórę nadając jej ten upragniony blask. Zapach jest słodki, zmysłowy i delikatny. Produkt łatwo się rozsmarowuje na skórze pozostawiając przyjemne uczucie nawilżenia i ujędrnienia.
Hyaluro bioREGENERACJA to naturalny balsam do ciała dla skóry potrzebującej natychmiastowej regeneracji. Kwas hialuronowy i ekstrakt z wrzosu opóźniają procesy starzenia zachodzące w skórze, a przy okazji regenerują uszkodzony naskórek. Podobnie jak w opisanym wyżej wariancie możemy także liczyć na zabawienne działanie bio-peptydów i oleju Kahai. Słodki zapach wrzosów przypadnie do gustu miłośniczkom naturalnej pielęgnacji.
Hyaluro bioODŻYWIANIE to naturalny balsam bezzapachowy stworzony z myślą o wrażliwej skórze podatnej na alergie i zaczerwienienia. Ekstrakt z bawełny utrzymuje prawidłowe nawilżenie pozostawiając ją miękką i gładką. Dodatek oleju lnianego zmiękcza, koi i łagodzi delikatną skórę. Kosmetyk został przebadany dermatologicznie na grupie osób ze skłonnościami do atopii. Polecany jest również dla kobiet w ciąży i mam karmiących.
Wymienione wyżej balsamy to nasze wspaniałe nowości, które kryją w sobie nawet 99% składników pochodzenia naturalnego. Kosmetyki są wegańskie i nietestowane na zwierzętach, co potwierdza certyfikat PETA CrueltyFree. I choć dopiero podbijają sklepowe półki, to już doczekały się wielu pozytywnych opinii.
„Stosuje go moja mama przy chemioterapii, bo bardzo jej wysusza skórę ta chemia, a ten balsam do ciała jest zbawienny” – pisze na Instagramie andzia_1992
„Te kosmetyki to najlepsza inwestycja! Mam problematyczną skórę i ciągłe kupowanie kosmetyków innych marek rujnowały mój budżet… aż skusiłam się na beBIO. W końcu mam to co szukałam od dawna już! Cena i jakość idą w parze i na każdą kieszeń” – zapewnia oxoxxoxoxo111
„Kocham, tylko ciężko się zdecydować na zapach – Jedna ręką tym druga tym” – śmieje się w sieci kiiinula
„Cieszę się, że wspieracie kobiety w ciąży. Myślę, że to ułatwi życie nie jednej z Nas. A przynajmniej ja, gdy byłam w ciąży to często sprawdzałam w opisie czy kobiety w ciąży mogą stosować dany kosmetyk” – zauważyła gabrysiowelove pod wpisem dotyczącym wariantu bezzapachowego.